Wielu specjalistów HR zauważa, że lato to czas, kiedy procesy rekrutacyjne spowalniają, a w niektórych firmach niemal całkowicie zatrzymują się aż do września. Kandydaci czekają dłużej na odpowiedzi, a ogłoszeń jest mniej. Z czego to wynika? Poznaj prawdziwe przyczyny.
Dlaczego okres wakacyjny wiąże się z przestojami w rekrutacji?
Mniejsza aktywność kandydatów
Wakacje to także czas przerw u samych kandydatów. Wielu odkłada decyzję o zmianie pracy na jesień – kiedy dzieci wracają do szkoły, a codzienny rytm staje się bardziej przewidywalny. W efekcie liczba aplikacji na ogłoszenia spada, co również wpływa na tempo prowadzonych rekrutacji.
Sezon urlopowy – mniej decydentów przy biurkach
Najbardziej oczywistą przyczyną jest fakt, że lato to czas wakacji. Na urlop wyjeżdżają nie tylko pracownicy, ale także menedżerowie i inne osoby decyzyjne, które muszą uczestniczyć w procesie rekrutacyjnym. Brak pełnej dostępności powoduje wydłużanie terminów rozmów, odsuwanie decyzji i ograniczanie nowych naborów
Zaplanowane wcześniej budżety rekrutacyjne
W wielu branżach środki na zatrudnienie planowane są z wyprzedzeniem. Pierwsza połowa roku bywa intensywna pod względem rekrutacji, ale w okresie wakacyjnym budżety są już wykorzystane lub wstrzymane do kolejnej aktualizacji. Latem wiele zakładów przemysłowych ma przestoje produkcyjne lub mniejsze zamówienia, co skutkuje ograniczeniem etatów. Bankowość i ubezpieczenia działają w ścisłych cyklach budżetowych (H1/H2), więc wakacje to okres przestoju w zatrudnieniach.
Priorytetowe projekty zamiast rekrutacji
Lato w niektórych branżach (np. turystyka, logistyka, e-commerce) to czas wzmożonej pracy operacyjnej. Organizacje skupiają się na obsłudze bieżących procesów i realizacji sezonowych projektów. Rekrutacja schodzi wtedy na dalszy plan, bo zespół HR i menedżerowie zajmują się głównie podtrzymaniem ciągłości pracy.
Wakacyjne spowolnienie w rekrutacji to efekt połączenia kilku czynników – urlopów, budżetów, priorytetów operacyjnych i mniejszej dostępności kandydatów. Świadome zarządzanie tym okresem pozwala jednak firmom lepiej wykorzystać jesień, kiedy rynek pracy znów nabiera tempa.